Moda na azjatyckie kosmetyki trwa i nie zanosi się na zmiany w tej materii. Szczególnie dużą popularnością cieszą się kremy BB. Wiele kobiet jest przekonanych, że japońskie czy koreańskie kosmetyki mogą zdziałać cuda. Czy warto w nie zainwestować?
Rynek azjatycki jest nieco inny niż europejski. W Europie tworzone są linie kosmetyków dla poszczególnych rodzajów cery i wieku. Kremy oczyszczające i toniki to zazwyczaj uzupełnienie. Natomiast w Azji kosmetyki mają na celu osiągnięcie danego efektu. Dostępne są więc kosmetyki nawilżające, rozjaśniające itd.
Japońskie kosmetyki np. kremy BB stanowią połączenie kremu z lekkim podkładem, bazą oraz kremem UV. Bardzo dobrze dopasowują się one do skóry twarzy i chronią przed słońcem. Zawarte w nich silikony odpowiedzialne są natomiast za wygładzenie zmarszczek i nadanie skórze młodego wyglądu. Dużą popularnością wśród azjatyckich kosmetyków cieszą się kremy do twarzy różnego typu. Są skuteczne, a ich skład niekiedy zaskakuje. Często zawierają bowiem np. ekstrakt z jadu żmii lub śluz ślimaka. Ich wpływa na skórę jest zadziwiający. Nawilżają ją, a ponadto odżywiają i regenerują.
Warto sięgać po produkty z rynku azjatyckiego, ale rozsądnie. Zakupów najlepiej dokonywać w sprawdzonych źródłach.